Od pewnego czasu lekarze alarmują, że u pacjentów z COVID-19 tworzą się groźne dla życia i zdrowia zakrzepy. Najczęściej pojawiają się one w płucach, ale także w nerkach czy wątrobie.
Zakrzepy mogą się przyczynić także do rozwoju zawału serca lub udaru mózgu. Szacuje się, że zakrzepy pojawiają się u mniej więcej trzech czwartych pacjentów, którzy z powodu COVID-19 trafili na oddział intensywnej terapii.
Zobacz także: Raport specjalny o koronawirusie
Jak nowy lek może pomóc chorym?
Badacze z Australii z University of Sydney opracowali nowy lek przeciwzakrzepowy, które może być pomocny w leczeniu chorych na COVID-19. Farmaceutyk ma przede wszystkim nie dopuścić do rozwoju udaru u pacjentów z ciężkim przebiegiem infekcji wywołanej przez koronawirusa SARS-CoV-2.
Naukowcy przetestowali już lek na grupie 72 zdrowych osobach. Wyniki pierwszych testów okazały się bardzo obiecujące i lekarze przygotowują się do rozpoczęcia drugiej fazy badań. Na tym etapie lek będzie podawany pacjentom z COVID-19.
W ocenie naukowców, być może, już za kilka miesięcy nowy lek przeciwzakrzepowy będzie mógł być podawany pacjentom z COVID-19 na całym świecie.
Koronawirus - co warto wiedzieć o nowym wirusie?
Infekcja wywołana przez nowego koronawirusa atakuje przede wszystkim układ oddechowy i prowadzi do ostrego zapaleni płuc. W rzadkich przypadkach przechodzi ono w niewydolność oddechową. U pacjentów z COVID-19 - tak lekarze nazwali chorobę, którą wywołuje koronawirus SARS-CoV-2 - obserwuje się przede wszystkim wysoką gorączkę, duszności, suchy kaszel, bóle mięśni i stawów, ogólne osłabienie oraz zaburzenia węchu i smaku.
Na tę chwilę infekcję koronawirusem SARS-CoV-2 rozpoznano u blisko 8 milionów ludzi, z powodu zakażenia zmarło ponad 400 tysięcy osób.
W Polsce na COVID-19 choruje ponad 29 tysięcy ludzi z czego ponad 1 200 zmarło. Chorobę pokonało ponad 14 tysięcy pacjentów.
Dlaczego koronawirus SARS-CoV-2 jest aż tak niebezpieczny? Dowiesz się tego z filmu?