Strach, żal, rozpacz to emocje, które jako pierwsze pojawiają się u osób, które dowiadują się, że mają raka. Jak sobie z nimi radzić? Kiedy warto skorzystać z pomocy psychoonkologa i jaka jest jego rola w walce z chorobą?
Choroba nowotworowa może pojawić się u każdego. Status społeczny czy wykonywany zawód nie mają w tym przypadku najmniejszego znaczenia. Kluczem do skutecznej walki z chorobą i pokonania raka jest nie tylko właściwie dobrane leczenie, ale przede wszystkim nastawienie pacjenta i jego wola walki. Czy w tak trudnej sytuacji można znaleźć w sobie nadzieję i wiarę w to, że chorobę uda się pokonać? Okazuje się, że tak! Pacjentom onkologicznym zaleca się korzystanie z pomocy psychoonkologa. Z jego wsparcia można skorzystać zarówno w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, jak i umówić się na wizytę prywatnie.
Jak wyglądają spotkania z psychoonkologiem?
W przypadku pacjentów onkologicznych bardzo dobrze sprawdza się psychoterapia metodą Simontona. Na czym ona polega? Przede wszystkim na używaniu wyobraźni. Chorych zachęca się do tego, aby np. o przyjmowanych farmaceutykach nie myśleli jak o lekach, które zwalczają raka, ale o magicznym eliksirze, który oczyszcza ich organizm. Terapia może być prowadzona indywidualnie oraz grupowo i zawsze opiera się na kilku blokach. Jeden z modułów poświęcony jest zabawie, bardzo często w czasie terapii sięga się po śmiechoterapię. Jak śmiech pomaga walczyć z rakiem? Otóż badania jednoznacznie pokazują, że śmiech pobudza wydzielanie substancji, które wzmacniają organizm i skuteczniej zwalczają zagrożenie. Zwiększa się stężenie np. białych krwinek, które są niezbędne do walki z chorobą, a także podnosi stężenie endorfin, czyli hormonów szczęścia.
Mimo że działanie terapii można przyrównać do placebo, to jej zalety są ogromne. Dzięki terapii metodą Simontona pacjenci na nowo budują w sobie nadzieję, przekonanie, że mogą pokonać chorobę i wrócić do życia sprzed choroby. Z zajęć mogą skorzystać także bliscy pacjenta.
Twórcą metody jest Carl Simonton, amerykański lekarz onkolog i radiolog, który prowadził badania dotyczące emocji i ich wpływu na proces zdrowienia. Badacz zauważył związek między nastawieniem pacjenta, jego psychicznym samopoczuciem, wiarą w powodzenie terapii a faktyczną efektywnością leczenia.
Zobacz także: Terapia metodą Simontona – na czym polega i dla kogo jest przeznaczona?
O swojej walce z chorobą nowotworową opowiedział Ewie Drzyzdze prof. Jerzy Stuhr. Zobaczcie fragment rozmowy z artystą (całość możecie zobaczyć tutaj):
